wtorek, 10 kwietnia 2012

37. Krab

To był nasz piątkowy chillout, siedzieliśmy polską ekipą nad morzem w porcie jedząc i pijąc. Nagle tuż za nami wyszły na brzeg dwa krabiki. Jeden z nich pan Jednoszczypcowy pozwolił sobie porobić kilka zdjęć. A właściwie nie miał wyboru bo go odstraszałam od ucieczki do morza ;)





3 komentarze: