poniedziałek, 17 grudnia 2012

45.



Autoportret oka... ;)

Ostatnio wiele się dzieje, wiele te oczy widziały, wiele łez wypłakały...
Nie ma to jak zima i śnieg wpadający do nich.

Podobno oczy to zwierciadło duszy, ciekawe... ;)

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

44. Gitara

Szukam muzyka. Mam słowa, które zostały po Tobie z zapisanymi dźwiękami. Całe dwa zeszyty pięknych zdań z opisanymi rytmami. Poszukuję kogoś, kto zagra na mnie dla mnie te utwory. Będą one wspomnieniem Ciebie w wykonaniu innego muzyka.
Nie do końca jestem sobą, jestem rozstrojona. Taka nie potrafię grać tak jak powinnam, gram fałszywie męcząc siebie i słuchaczy. Szukam muzyka...
~ Opuszczona Gitara


Trzeba w końcu zacząć na niej grać... Tylko skąd wziąć na to wszystko czas? Może jakiś wydłużacz doby? Ma ktoś na zbyciu jeden?




poniedziałek, 16 lipca 2012

poniedziałek, 2 lipca 2012

42. Pomarańcze


Dzisiaj postanowiłam zrobić sobie sok z pomarańczy... Można by się spodziewać, że o tej porze będą jeszcze kwaśne. Jak się jednak okazało, były słodziuteńkie :) Pewnie hodowane na sterydach, ale mniejsza już z tym. Ogólnie to troszkę się zawiodłam, bo z ponad 1,5kg pomarańczy wyszedł niecały litr soku, ale co tam. Ważne że smakował i zdrowy :)
W połowie wyciskania pomarańczy złapałam za aparat... Coś się udało zrobić, a oto i efekty:








czwartek, 14 czerwca 2012

41. Marta


Uczymy się, uczymy... !
Nie lubię robić zdjęć ludziom, bo zazwyczaj oni nie wychodzą tak jakbym chciała, mimo, że reszta zdjęcia jest według mojego planu. Ktoś mnie kiedyś pocieszał, że dużo zależy od fotografowanej osoby...
Pozostaje mi więc próbować dalej i mieć nadzieję :)

Zdjęcia z "przerwy" w czasie ślubu. W końcu czasem trzeba wyjść na chwilę z sali i odetchnąć świeżym powietrzem :)



wtorek, 1 maja 2012

40. Franek 'Tuptuś' Ukrainczyk

Ma na imię Franek... Kiedyś wołano go "Tuptuś", kiedy nie dostał zakazu biegania wolno po mieszkaniu. Dlaczego Ukrainczyk? Bo pochodzi z Ukrainy :)
W każdym razie jest to nasz kochany żółwik, który jak chce jeść a chodzi wolno po mieszkaniu to przychodzi do Ciebie, włazi Ci na stopę i podnosi głowę do góry patrząc na Ciebie. On jest mądrzejszy pewnie niż nam się wydaje... Tu przyłapany  na jedzeniu :D



poniedziałek, 30 kwietnia 2012

39. Stadion Śląski o zachodzie słońca

Stadion Śląski... Przez tą rozbiórkę stracił  wszystko co miał dotąd. Przecież to na nim odbywały się ważne mecze... Teraz stoi smutno wyglądający i nie wiadomo czy dadzą radę go dokończyć, już nawet nie na Euro, ale w ogóle.

Zachód słońca... Nigdy nie jest taki sam, zawsze wywołuje różne odczucia. Można się w nich zakochać, a można też patrzeć na nie czując smutek. W końcu Mały Książę powiedział, że gdy jest się bardzo smutnym lubi się zachody słońca.
Jakby na to nie patrzeć, można czuć pewną melancholię oglądając je... Jeden dzień się kończy, po to by mógł zacząć się następny, który nie wiadomo co nam przyniesie, ile niespodzianek przed nami kryje. Dlatego zawsze warto mieć nadzieję na lepsze jutro.


niedziela, 29 kwietnia 2012

38. Prezent (?)

Za takie poświęcenie, powinnam dostać Nobla -.-
Zaczęłam robić to 12cm maleństwo w czwartek... Wczoraj rano, przed wyjściem do pracy nałożyłam ostatnią warstwę lakieru. Wiadomo, by nie było czuć warstw farby, by się ładnie błyszczało. Wracam po pracy i co na mnie czeka? Cały lakier popękał i gitara wyglądała żałośnie. Jednak zanim do tego doszło wyglądała o tak:

Co zrobić kiedy lakier popęka? Bierzesz papier ścierny i ścierasz go!
(to z lewej to papier ścierny) Cóż... jak mus to mus. Tarłam całą gitarkę około godziny by dobrze zetrzeć lakier. No i jak już to zrobiłam mogłam co robić? Malować od nowa... Robiąc przy okazji na biurku sajgon nie z tej ziemi :D




No, ale efekt końcowy jest o wiele lepszy moim zdaniem od wcześniejszej wersji :)








Nawet misiek próbował na niej grać ;) Zdjęcia mało artystyczne, ale po prostu musiałam się pochwalić moim dziełem, które ma być prezentem... Mam nadzieję, że się mu spodoba :)





Pozdrawiam! ;)



wtorek, 10 kwietnia 2012

37. Krab

To był nasz piątkowy chillout, siedzieliśmy polską ekipą nad morzem w porcie jedząc i pijąc. Nagle tuż za nami wyszły na brzeg dwa krabiki. Jeden z nich pan Jednoszczypcowy pozwolił sobie porobić kilka zdjęć. A właściwie nie miał wyboru bo go odstraszałam od ucieczki do morza ;)





36. Słoweńskie kwiaty

Pomyślałby kto, że u nas w Polsce przed świętami było buro, brzydko, zimno a w Słowenii słońce grzało i kwiaty były zarówno na ziemi jak i na krzewach. Oto i dowód:




35. Po świętach

Święta, święta i po świętach...

Moje po raz drugi były czymś wyjątkowym, bo znów spędziłam je poza domem w otoczeniu przyjaciół z całego świata. W czasie tegorocznych świąt odbył się 62nd FICC Youth Rally i tym razem zlot był zorganizowany w mieście Split w Chorwacji. Przywiozłam masą pamiątek w postaci zdjęć więc jakieś na pewno się tutaj znajdą.

To był akurat widok na miasteczko obok naszego campingu. Mimo moich najszczerszych chęci zdjęcie nie oddaje w pełni piękna widoku. No i niestety jest poruszone :(

piątek, 27 stycznia 2012

34. Big Baba Cupcakes

Dzisiaj byłam na genialnych babeczkach z przyjaciółmi w nowo otwartej kawiarni w Bytomiu.

Oto cudeńka jakie możecie naszym przykładem zjeść lub wypić:

 







A na specjalne zamówienie, możecie mieć nawet...
Ciasteczkowego Potwora!


Więc jeśli już wam cieknie ślinka to gorąco polecam!
 
ul. Gliwicka 16 (w atrium)
41-902 Bytom

Co kobieta kocha?
Buty, biżuterię, perfumy i szminki...


Przy robieniu zdjęć temu zestawowi wkurzałam się jak nigdy.
Tuż przed pierwszym zdjęciem strzeliła mi żarówka i robiłam resztę przy żółtym świetle, co niestety wpłynęło na jakoś... Widać z resztą.
Tylko to jedno nadaje się jeszcze do pokazania :(

środa, 25 stycznia 2012

32. Coffee

Tak, wiem...
Miało być więcej zdjęć ze świąt, ale żadne mi się na tyle nie spodobało, aby je tu wrzucić.

Po miesiącu znalazłam wenę i zrobiłam parę zdjęć.
Oto i one:
To zgłosiłam do FOTOGRY w Art - Piaskownicy