W Bułgarii miałam wszystko i do tego opaleniznę, która nie mogę się teraz pochwalić z powodu pogody.
Kochany deszczyk.. :D
Z leżakami wiążą się wspomnienia kradzieży ręczników. No bo, po co komuś czyjś ręcznik? Jeśli już ten ktoś chciał się położyć na zajmowanym danym ręcznikiem leżaku to mógł ten ręcznik po prostu przełożyć gdzieś indziej. Każdy normalny tak by zrobił. Ale ten ktoś musiał ukraść ręcznik... Nam jeden a znajomym 3 (dwa ich i jeden hotelowy). Było dużo nerwów, ale też dużo śmiechu :)